Przerwy też są potrzebne, czyli powróciłam...


Nie było mnie to fakt.Z przyczyn niezależnych, podróżniczych.


 Jednakże wróciłam, z głową pełną wiedzy i pomysłów. Przerzucić w weekend zdążyłam połowę domu, a i pracy coraz więcej..
 Zleceń masa, maili tona, pracy przy aranżacjach oj...ogrom!
Cieszy mnie to bardzo, bo bardzo kocham te zlecenia, to szukanie, dekorowanie, aranżowanie. Jestem też przeszczęśliwa, gdyż właściciele domu, który przyszło mi teraz urządzać zaakceptowali od razu bez jakiejkolwiek poprawki moją propozycję łazienki. Tym bardziej, że dużo serca w nią włożyłam i chciałam spełnić także ich marzenia o łazience idealnej. 
Otrzymałam dziś też zdjęcia sypialni Magdy, której pomagałam w metamorfozie, czekam jeszcze na dom Wioli, który pokazywałam Wam jedynie w zestawieniach przed-po na facebooku.
Ale dziś przypomniało mi się, że za ponad 20 dni...Mamy nowy rok, a więc czas...wybrać kolor idealny do przemalowania sypialni i salonu, gdyż taka umowę "małżeńską" zawarliśmy. Kolory w głowie mam, nowej kanapy nadal nie postawiłam w salonie.


Co wydarzyło się u nas przez ten czas, gdy na blogu mnie nie było?
Sprzęt w domu wymieniliśmy i od 3 tygodni jakoś posiadamy nowy, w pełni automatyczny ekspres SAECO PICOBARISTO (nie jest to wpis sponsorowany! tylko polecam bez reklamy!)kupiony nagle na spontanie, a dotychczasowy ekspres ASCASO, którego obsługa dla mnie była za trudna został sprzedany i tak wilk był syty i owca cała.



Banderasiątko poradziło sobie bez Mamy podróżniczki, która się szkoliła. Mama wróciła do pracy i teraz Syn po szkole życia wraca znów do normy w stylu "nie jestem mamy cycem". U mnie chyba dobrze, że nie jest tak, że ja mam na dziecko mega ciśnienie, że nie ruszam się bez niego, że uważam siebie za nieomylną w temacie opieki nad nim. 
To ten rok w domu a w zasadzie kilkanaście miesięcy sprawił, że nasza więź stała się inna, silniejsza, większa. Nie zabiegałam o to, ona pojawiła się sama. Jestem tą Mamą, gdzie Mama jest tą Mamą a nie kwoką na grzędzie. Mama wie, jak bardzo kochają go Babcia i Dziadek u których spędza czas i dlatego też planujemy mu kolejne wakacje z dziadkami w następnym roku.
Wróciłam, ogarnęłam dom na tyle ile się dało, planuję dalej mycie okien, lodówki, mebli, sprzątanie szaf i garderoby.
Jak widać na załączonych obrazkach Matka także powoli szykuje się do świąt. 
W tym roku wybieram moją ukochaną czerwień i srebro. Wyniosłam z pokoju Banderasiątka dywan, o którym pisałam już tu:
KOMFORTOWY TEST "WYMIEŃ DYWAN NA NOWY" Z PANNĄ MATKĄ POWRACA. CZYLI O MIĘKKICH WYPADKACH NA PODŁODZE.
Wahałam się nad czerwienią i granatem, ale...decyzję o tym aby było to srebro podjęły...Srebrne poszewki to PEPCO, zakupiłam je podczas wizyty w Pruszkowie, niestey w moim PEPCO zaopatrzenie mizerne, albo....więcej fanów tej sieci?
W PEPCO zakupiłam tez piękne ceramiczne pojemniki które pokazywałam Wam na swoim Instagramie. Znalazły już swoje miejsce...Przy nowym ekspresie, a o tym ekspresie niebawem.

Z piwnicy przytachałam także mój szyszkowy stroik, który mam od zeszłego roku i którym sporo osób obdarowałam. Dobrze go zabezpieczyłam po zimie i dacie wiarę, że zgubił tylko jedną szyszkę? Mam też do naprawy jeden, który zniszczyły klientki salonu kosmetycznego, do którego uczęszczam. Jak? Był on wyeksponowany na parapecie, a one tam rzucały torebki. Oj nieładnie:)


Dekoracje są, jest cieplej i przytulnie i zgodzę się z moją koleżanką, która zawsze mówi, że te gadżety trzeba wyciągać szybko, bo potem to zleci...I już gadżety trzeba będzie chować, a tak...Szybciej nam do świąt!
W kolejnych postach trochę świąt, trochę zmian i napiszę o metamorfozie, którą zrobiłam u Magdy.
Muszę przemyśleć także plany na nowy 2016 rok, te wnętrzarskie i te domowe...jedno jest pewne że z tych domowych za priorytet stawiam malowanie salonu! 
Już nie mogę się doczekać!
Jakie kolory w tym roku opanują Wasze świąteczne stylizacje? Czekam na komentarze. 
PM

only4walls

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

8 komentarzy:

  1. Oj dzieje się..dzieje:) Ale to fajnie, a najważniejsze że robisz to co lubisz. Trzymam kciuki za wszystkie projekty:)
    Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko ja u Ciebie jestem regularnie ale nie mam kiedy komentować:(Eh brak czasu...

      Usuń
  2. Grudzień ma chyba to do siebie, ze jest bardzo pracowity :) Nagle wszyscy chcą na już wszystko, żeby zdążyć przed świętami :D ale tak jak napisałaś.. lubię to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no szaleństwo u Ciebie , a wianek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszewki !!! Obraziłam się na Pepco :) u nas takich nie było.
    Zaległości Ci się uzbierało ale kto by nie dał rady, Ty ? :))) nawet się nie obejrzysz. Zazdroszczę expresu. Uważasz że posty sponsorowane są złe ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie absolutnie nie.Tylko ostatnio bardzo w glowie tkwi mi temat"polecamy bez reklamy"o którym sporo czytam na blogach dlatego też postanowiłam polecać też rzeczy dla mnie dobre i sprawdzone, aby były też wiarygodne i nie stały się stronnicze zaznaczam to.

      Usuń
  5. Czekam jeszcze na zdjęcia wazonu orgiami!

    wiesz, że okazało się, że mam taki świecznik w domu i nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy? Ktoś mi go kiedyś podarował i rzuciłam w kąt, a po powrocie z Pruszkowa nagle zaczął mi się bardzo podobać :)))

    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie tak świątecznie :) i super ten puf szary, gdzie można taki dostać?

    OdpowiedzUsuń