Bo PRL landszaftem stoi, czyli...Czy obrazy z pejzażami muszą być nudne?

Dzisiejszy wpis jest spowodowany jedną z refleksji, która dopadła mnie w ostatnim czasie. Dany temat podsunęła mi jedna z moich Wiernych Czytelniczek, której pomagałam zreformować mieszkanie rodziców. 
Pojawił się wówczas gdy zapytała mnie co proponuję na jedną z pustych ścian w sypialni Rodziców. Do niego dołączyła zagorzała dyskusja.
Ja proponowałam delikatny obraz przedstawiający piękne drzewa w kolorze biało-czarnym. I już Mamie Czytelniczki się podobało, było światełko w tunelu ale...był i Tato. 
Tato, który jest fanem "Niewidomego Leśniczego" "Smutnego Listonosza"i "Bosego Chłopca karmiącego gołębie" na takowych landszaftach...
Zaczęłam przeglądać sieć w celu trafienia na złoty landszaftowy środek. I tak trafiłam do sklepu: MYLOVIEW gdzie przyjrzałam się ofercie obrazów.
I jak to jest z tymi obrazami z krajobrazami?
Trudno wyobrazić sobie większy dekoracyjny banał niż obrazy z krajobrazami. Pejzaże wieszały na ścianach nasze babcie i prababcie, a także ich prababcie... i tak dalej. Chyba nawet ludzie pierwotni malowali je na ścianach swoich jaskiń - tak strasznie oklepane są pejzaże! A może jednak nie? Może jest dla nich szansa? Oto kilka propozycji (kraj)obrazów, które w moim odczuciu wyglądają zaskakująco świeżo, nowocześnie i wcale nie banalnie!
Zimno wśród landrynek 
To wnętrze wyglądałoby niemal nieznośnie cukierkowo i infantylnie, gdyby nie chłodny, czarno-biały obraz z górami na jednej ze ścian, stanowiący wyraźny kontrast wobec pastelowych kolorów i obłych kształtów tego salonu. 
Niby zwykły pejzaż górski, ale w tym wnętrzu to on właśnie stanowi o tym, że całość wygląda na miejsce, w którym mieszkają dorośli, a nie dzieci.
Dużo, więcej, jeszcze więcej!
Można kręcić nosem na pejzaże, ale prawda jest taka, że mało co powiększa wnętrze tak skutecznie, jak obraz z krajobrazem. Pod względem właściwości powiększających mogłoby z nim konkurować chyba tylko lustro! Ze względu na jego niemal magicznie moce w tej dziedzinie warto więc uczynić z pejzażu, najlepiej dość dużego, jeden z elementów ściany-galerii. Pomoże to uniknąć wrażenia ciasnoty i zabałaganienia, które często wywoływane jest przez tego rodzaju dekoracje.
Góry razy dwa
Oto góry w zupełnie innej odsłonie. Tutaj nie kontrastują z wystrojem, lecz wprost przeciwnie: idealnie z nim harmonizują. Suta szaro-biała pościel znajduje swoje odzwierciedlenie w górskich szczytach na obrazie powieszonym nad łóżkiem - dzięki temu całość stanowi klarowną, dobrze przemyślaną kompozycję, w której nie ma miejsca na nic przypadkowego. To aranżacja, która spodoba się osobom, które wolą, by w sypialni było możliwie niewiele kolorów - całość jest może i chłodna, ale za to też niewątpliwie kojąca i pozbawiona zbędnych, rozpraszających elementów.
Jak jeleń zza krzaka
To wnętrze, skądinąd całkiem niebrzydkie (ten stół!) byłoby dość nudne, gdyby nie zabawny obraz z jeleniem w brzozowym zagajniku. Ta wariacja na temat klasyki kiczu, czyli jelenia na rykowisku, sprawiła, że wnętrze nabrało nie tylko kolorów (bardzo tutaj potrzebnych), ale także charakteru i, jeśli można tak powiedzieć, humoru. Idealna byłaby ta tematyka dla wspomnianego już wcześniej 
"Niewidomego Leśniczego" w mieszkaniu rodziców Mojej Czytelniczki.
Zamiast kolejnego mało ciekawego minimalistycznego wnętrza ze wszystkich stron atakującego neutralnymi barwami i chłodną bielą powstało przytulne pomieszczenie, w którym na pewno każdy z przyjemnością wypiłby kawę, poczytał książkę czy porozmawiał z gospodarzami.
Bonus: pejzaż nienaturalny!
Czy może być bardziej oklepany widok niż wieża Eiffla? Pewnie nie. 
A jednak w tym - bardzo przecież oryginalnym - wnętrzu sprawdza się on doskonale. 
Dlaczego? 
W grę wchodzą tutaj co najmniej trzy czynniki:
-Pierwszy to nietypowy kadr, jaki został wykorzystany do stworzenia dekoracji: rzeźba na pierwszym planie przyciąga wzrok tak mocno, że łatwo wręcz przeoczyć wieżę w tle. 
-Drugi to format: obraz tej wielkości to już w zasadzie niemal mural. 
-Trzecim jest kontrast: bardzo nowoczesna, industrialna aranżacja tego salonu nabiera nowego wyrazu w zestawieniu z tym najbardziej sentymentalnym i sztampowo romantycznym (ale przecież uroczym!) widokiem, jakim jest wieża Eiffla.
A jak Wam widzą się tego typu krajobrazy? Lubicie, omijacie szerokim łukiem skupiając się na nowoczesnych motywach typu plakat, grafika?
Czekam na opinie i uwagi.
PM



*Wpis powstał dzięki  uprzejmości sklepu www.myloview.pl

only4walls

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

15 komentarzy:

  1. Piękny ten zimowy pejzaż :) Troszkę zimno mi się zrobiło, ale co tam...zachwyt bierze góre!
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te spostrzeżenia pokrywają się z moimi ostatnimi refleksjami, które pojawiły się w momencie szukania czegoś idealnego na ścianę. Miałam wrażenie, że będzie to kiczowate, niesmaczne. Twoje propozycje są oryginalne. Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym przygarnęła tego jelenia na rykowisku! :-) Jak dla mnie odczarowuje te kiczowate obrazki które wieszały nasze babcie. Myślę że jakbym miała gołe ściany powiesiłabym też te górskie pejzaże, góry uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe rogacze! Blog jeszcze lepszy, dlatego zapraszam Cię tutaj - http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/.

    Pozdrawiam, Ania;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że nie muszą być nudne. Zawsze bardzo mi się pejzaże podobały :)
    Udanego weekendu zycze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeleń jest wyjątkowy!świetna strona sklepu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne !!! ja uwielbiam naturę pod każdą postacią. I fajna strona...bardzo mi się przyda ponieważ wkrótce będę poszukiwać czegoś ciekawego na ścianę dla swojej klientki.
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięku temu, że trafiłam na tą stronę rozwiązał się problem przedsionka u moich Klientów, którym urządzam cały dom(na fb wrzucałam zdjęcie planu domu). Wybrałam to:
      https://myloview.pl/fototapeta-abstrakcyjne-geometryczne-tle-nr-22509A

      Usuń
    2. Oj tak, dobrze, że w świecie obrazów i innych dekoracji ściennych jest teraz taki wybór - problemy ze znalezieniem idealnej dekoracji stają się przynajmniej trochę mniejsze i zawsze ostatecznie można znaleźć tę idealną :)

      Usuń
    3. Fajny wybór. Fototapeta świetna:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Dla mnie pejzaże absolutnie nie są banałem, ale trzeba wybrać coś, co będzie cieszyć nasze oko, pasując jednocześnie do wnętrza. Projektując mieszkanie moim teściom wybrałam im właśnie pejzaż do sypialni, wpisał się świetnie i bardzo się wszystkim podoba:D

    OdpowiedzUsuń
  9. My niestety zawiedliśmy się na produktach tej firmy. Fototapeta nie była zabezpieczona, rozmazywała się pod wpływem ciepła palców. Na szczęście (choć po długich perturbacjach) udało się ją zwrócić.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna kanapa!!! aż chyba sama wszyję u siebie taki guziki

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi się najbardziej podoba duża ilość obrazów. Sam ostatnio kupiłem obrazy przestrzenne do salonu ale nie miałem jeszcze czasu ich zawiesić. Mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwanie i salon będzie wyglądał nowocześniej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko zależy od tego, jakie się wybiera! Ja ubóstwiam obrazy przestrzenne do salonu bo dają najlepszy efekt, ale nie pogardzę też krajobrazami :D

    OdpowiedzUsuń