Lubię tak czasem...

...pobyć sama...
Nie potrafię wyjaśnić jak to jest,że lubię samotność.

Gdy zaczęłam spotykać się z O. i dzieliła nas niby niewielka ale jednak 100 kilometrowa odległość i czasu spędzać ze sobą chcieliśmy jak najwięcej.Ale ciężko jest zmienić swoje staropanieńskie przyzwyczajenia...Bo Stara Panna(hehe) jest jak ten Kot...swoje wytarte szlaki, swoje przyzwyczajenia, pasje(codzienny wypad na pływalnię lub siłownię, powrót z pracy do domu przez galerię handlową, czy wdepnięcie do jednej czy drugiej koleżanki były u mnie standardem).
A tu Chłop ci się nawija i...niby związek dwojga ludzi nie zawsze chce ingerować w życie i działalność i tak u nas miało być, ale jednak nie można być samolubem i...pozwolić na to by ktoś komu na Tobie zależy i Tobie na nim z taką samą siłą czekał w domu 3 godziny aż Ty wrócisz łaskawie do domu.

Tym bardziej że ta ilość spędzanego razem czasu ograniczała się do weekendów. 
Ale przyznam się szczerze, że tak mi to zostało i nie jest to absolutnie w O.wymierzone, po prostu lubię być sam na sam ze sobą. 
Okazją do tego są służbowe wyjazdy, gdzie co prawda teraz w domu jestem z Dziecięciem...ale Dziecię to jest jednak sprawa inna niż Mężczyzna. 
Dziś mam taki wieczór...ja, winko i "Seks w wielkim mieście" w telewizji. I kilka wspomnień mojej sypialni z okresu świąt. Oraz brat bliźniak Łośka, którego nadal macie szansę mieć u siebie! Oj było tak klimatycznie, ciepło...zwłaszcza, że strasznie brakuje mi słońca!

 Czytając powyższą myśl mam takie wrażenie, że może źle robię, że tak myślę.Że za dużo we mnie egoizmu i nadal nie nauczyłam się bycia w związku, ale...Czy dla takiego własnego zdrowia psychicznego nie jest dobrze pobyć tylko ze sobą? 
Czy macie podobne myśli?Czy także celebrujecie te momenty ciszy wieczorem, albo gdy Waszego Mężczyzny nie ma w domu?
Przypomniało mi się dziś jak poznałam O. 
Opowiem Wam kiedyś tą historię jak z telenoweli.
Dziś u mnie zniknęły też te świąteczne dekoracje, z których pakowania będzie mini foto-relacja, do salony wpadły nowe poduchy i pojawiła się "panna turkusowa"...o niej już niebawem!!!

PS.Pamiętajcie o konkursie!!!
Liczę na Was czytacze!

only4walls

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

18 komentarzy:

  1. Tez kocham pobyć czasami sama ze sobą, ze swoimi myślami, po swojemu. Jestem mamą, żoną i nie wydaje mi się to egoistyczne, a wręcz przeciwnie zdrowe :)
    Już nie pamiętam kiedy miałam taki samotny wieczór... i troche pozazdrościłam :)
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem cie doskonale, ja też uwielbiam te samotne chwile ( szczególnie że mam w domu dwójkę w wieku szkolno-przedszkolnym, więc o ciszę tym trudniej :) , ale powiem Ci szczerze, ze jak już zostaję sama to mam jakieś takie dziwne wyrzuty sumienia, wiem to nie jest zdrowe, ale tak już mam- jak "pełna chata" to brak mi spokoju samej ze sobą, a jak już zostaje sama, to tęsknie za "resztą" :D cóż kobiecie nie dogodzisz jak to mój Opornik mawia. Ps. "Seks w wielkim mieście "( mam całą serię :D ) jest najlepszy na samotne wieczory przy winku :) Pozdrawiam ciepło. :)
      Marzena

      Usuń
    2. P.s. Czy mogę wiedzieć skąd jest lampa z pierwszego zdjęcia- szukam takiej z łańcuszkowym włącznikiem, a Twoja jest idealna. <3

      Usuń
    3. Babko to niezawodny "Szwed"w postaci IKEI.Lampa ÅRSTID.Będę ją wymieniać na drewnianą o której pisałam w poście podsumowującym rok 2014.Babko proszę podaj tego swojego emaila, nadal się nie doczekałam go by zgłoszenie w konkursie było a Twój profil dla mnie jest niedostępny.

      Usuń
    4. Ojj,nie wiem dlaczego :( Już podaję : marzenanowicka81@gmail.com Pozdrawiam i idę udostepnić profil :D

      Usuń
  2. myślę, że to zupełnie normalne, że ma się ochotę na czas tylko dla siebie i na rozmyślania, o ile są też te wspólne "czasy", spędzane w lubiany przez obydwie strony sposób. Nie ma co demonizować tego, co się robi oddzielnie, gdyż nie zawsze uda się w parze dzielić wspólne pasje, a rezygnowanie z nich byłoby niewątpliwym gwoździem do trumny dla relacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff czyli nie ma co mieć wyrzutów sumienia!Znam takie związki, że jedno za drugim noga w nogę a więc gdy tak słucham czasem dla mnie to niekiedy wydaje się dziwne, że ja tak mam...Ale lubię ten czas samotny i czasem mi go bardzo brak, kiedy wracałam do domu i byłam sama...

      Usuń
  3. Mama , żona - potrzebuje czasem chwili samotności , po prostu świętego spokoju od tego wszystkiego co nas dookoła otacza . To czas na naładowanie akumulatorów by działać dalej :) Buziolki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry,
    I ja jestem zdania że potrzeba bycia czasem samemu ze sobą nie jest oznaką egoizmu. To też jakaś forma oczyszczenia. Zebrania myśli, zatęsknienia na nowo.
    Moim zdaniem jest wręcz konieczne. Nie będę się rozpisywać, ale myślę podobnie jak przedmówczynie.
    pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. tez tak czasem miałam, ale odkąd tak mi się życie ułożyło, że jestem sama z dziećmi, to jakoś nie lubię tej samotności. gromadzę wokół siebie przyjaciół i życzliwych ludzi, by tylko tej samotności nie odczuwać...
    wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to jest tak, że na różnych etapach życia człowiek ma jakby inne potrzebh.Raz stos przyjaciół, imprezy, wychodzenie z domj dzień za dniem...a raz ta chwila kiedy tylko ta jedna osoba w zupełności ci wystarcza. Tak sobie myślę, że chyba kluczem do szczęścia jest
      zachowanie tzw.zdrowej
      równowagi...ja vs.rodzina,dom...

      Usuń
  6. Lubię, lubię :) Czasem jak wiem, że mąż ma coś do zalatwienia, to lubię swobodnie rozsiąść się na kanapie i tak cichutko coś pooglądać lub poczytać bez marudzenia, przepychania :) Lubię czekać na niego, ale nie za długo! rzadko jednak zdarzają mi się takie chwile.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię pobyć sama, kiedy wiem, że mam np. cały dzień lenistwa, kiedy nie muszę zrobić nic ważnego, nie mam w wizji żadnych obowiązków. A jeśli, jak teraz, mam naukę, sesję, studia, to wolę być wśród ludzi, jak najwięcej, by nabrać potem jakieś takiej motywacji do tej nauki właśnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można by rzec"ja w Twoim wieku..."ale...celebruj ten czas...potem już nigdy sama nie będziesz:)

      Usuń
  8. Każdy ma czasami ochotę na chwilę samotności, oddechu od wszystkiego i od wszystkich! Nie ma co myśleć, że coś może nie ładnie i nie powinnaś tak pisać!
    Trochę mi teraz brakuje takiej tylko dla mnie chwili.... gdy wszystko w biegu i tylko nasłuchuję, czy mały nie płacze.. cóż, ale kiedyś i ja będę miała ten luksus samotności np. kąpiel w wanie z kieliszeczkiem winka:D Buziaki aaa i u mnie już zdjęte dekoracje świąteczne;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również uwielbiam pobyć sama ze sobą...ale przy dwójce dzieci to dosyć ciężki temat, ciągle coś...dlatego ranki (wstaję 5:30) są dla mnie, książka, kawka, cisza i ja:)))
    Myślę, że nic w tym złego nie ma, a wręcz jest wskazane.
    Pozdrawiam Cię gorąco:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju Agata kiedy ty spać chodzisz?5:30 to dla mnie środek nocy!

      Usuń
  10. Te światełka bąbkowe są super :)

    OdpowiedzUsuń